BingoSpa - kolagen do włosów i rąk

09 lutego

Już jakiś czas temu mieliście okazję przeczytać recenzję kosmetyków od BingoSpa (tutaj). Dziś przychodzę do Was z drugą częścią kosmetyków. Tym razem będzie to kolagen do rąk oraz kolagen do pielęgnacji włosów. Chyba nie muszę Wam mówić, że kolagen odgrywa bardzo ważną rolę w kosmetologii. Dlaczego? Systematyczne stosowanie kosmetyków z zawartością kolagenu odbudowuje zniszczone komórki skóry, przywraca skórze nawilżenie, gładkość oraz jędrność. Kolagen znajdziemy nie tylko w kremach do twarzy czy balsamach do ciała. Jest również składnikiem preparatów do pielęgnacji włosów. Regeneruje je, odbudowuje, przywraca blask i zapobiega łamaniu.
Kolagen do mycia i pielęgnacji włosów z olejkiem babassu przeznaczony jest do mycia i pielęgnacji włosów zniszczonych i normalnych, z tendencją do łojotoku. Kolagen zawarty w szamponie nawilża zniszczone i osłabione włosy, intensywnie odżywia je. Dodatkowym plusem stosowania jest odbudowana struktura włosa. Pewnie zastanawiacie się jaki wpływ na Nasze włosy ma olejek babassu? Odgrywa bardzo istotną rolę, ponieważ to dzięki niemu możemy z łatwością rozczesać włosy. Dodatkowo zabezpiecza włosy przed rozdwajaniem. Olejek tworzy na powierzchni skóry warstwę okluzyjną (film), która zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z jej powierzchni, przez co zmiękcza i wygładza skórę oraz włosy. Olejek głęboko wnika w strukturę włosa, wygładzając go od nasady.
Produkt znajduje się w butelce o pojemności 1000 ml. Tak jak w przypadku szamponu, który opisywałam Wam we wcześniejszym wpisie, tak i w tym przypadku w produkcie zabrakło mi pompki, dzięki której możemy wydobyć odpowiednią ilość produktu. Butelka jest przeźroczysta, dzięki czemu możemy kontrolować zawartość płynu. Zapach jest przyjemny, mi osobiście przypomina zapach bawełny :) Nie jest chemiczny, czego zawsze obawiam się w przypadku kosmetyku. Sam produkt jest wydajny, pieni się dobrze. Po myciu włosy są miękkie, lekkie, tak jakbym wyszła od fryzjera. Problem z rozczesywaniem zniknął :)
Drugi produkt to kolagen do dłoni, który szczególnie przyda się zimą. Polecany jest do każdego rodzaju skóry, a w szczególności narażonej na działanie szkodliwych czynników powodujących wysuszenie, zaczerwienienia, spękania i podrażnienia. Intensywny kompleks regenerująco - ochronny - masło Shea i kolagen - głęboko nawilża i regeneruje, wspomaga odbudowę zniszczonego naskórka oraz wygładza i zmiękcza skórę. Dzięki właściwościom odbudowy i regeneracji komórek lipidowych masło shea poprawia jej jędrność i elastyczność, chroni przed szkodliwym wpływem środowiska oraz neutralizuje wolne rodniki, opóźniając starzenie się skóry.
Kolagen do dłoni otrzymujemy w butelce o pojemności 280g, tym razem jest to produkt z pompką, co zdecydowanie chwalę sobie w kosmetykach. Sama butelka podobnie jak w przypadku szamponu jest przeźroczysta, co pozwala Nam kontrolować ilość produktu. Zapach bardzo przypadł mi do gustu, jest delikatny, świeży. Po stosowaniu kolagenu czuję, że moje dłonie są miękkie, skóra jest napięta i elastyczna. Mam bzika na punkcie kremowania rąk, czynność tę powtarzam kilka razy dziennie. Dzięki płynnej konsystencji kosmetyk wchłania się bardzo szybko, co również sobie cenię. Po zastosowaniu daje natychmiastowy efekt gładkiej i miękkiej skóry.
Oba produkty bardzo przypadły mi do gustu, zarówno z działania jednego kosmetyku, jak i drugiego jestem bardzo zadowolona. Mogę Wam śmiało polecić kosmetyki od BingoSpa, za niewielkie pieniądze możecie mieć w swoim posiadaniu kosmetyki skuteczne, ładnie pachnące i takie, do których się chętnie wraca :)

Zobacz również

0 komentarze

Pisząc komentarz na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych.

Facebook

Instagram